Miś PAARuś i grzyby

Miś PAARuś i grzybobranie

Witamy Was ponownie w świecie naszego kochanego przyjaciela PAARusia. W świecie, pełnym wspaniałych przygód i równie wspaniałych zwierzątek, którym się te przygody przydarzają. Jak zapewne pamiętacie, Miś wyruszył w długą podróż tylko po to, by spełnić swoje wielkie marzenie o zostaniu pływakiem. Chce znaleźć odpowiedniego instruktora, który go tego sportu nauczy. A Wy już macie swojego ulubionego instruktora pływania?

Wracając jednak do przygód PAARusia, zostawiliśmy go ostatnio, gdy w powietrzu poczuł jakąś przyjemną woń. Nie czuł dotąd niczego podobnego, więc postanowił sprawdzić co to za zapach. Po przejściu kilku metrów dostrzegł małą chatkę. To z niej ulatniała się tajemnicza woń. Zapukał do środka i ktoś zza drzwi zaprosił go do środka. Wszedł więc nieśmiało. Chatka była trochę większa, niż zdawałoby się z zewnątrz. Palił się w niej mały kominek, przy którym stały dwa fotele. Odwrócił się w drugą stronę i ujrzał stojącą przy małej kuchence wydrę, która była czymś bardzo zajęta.

– Dzień dobry. Mam na imię PAARuś i jestem strasznie ciekawy tego przyjemnego zapachu, który niesie się z Twojej chatki – przedstawił się nasz przyjaciel.

– Dzień dobry. Ja mam na imię Kolinka i właśnie suszę grzyby, które dziś zebrałam w lesie. Zaraz ruszę na dalsze poszukiwania, bo chcę jeszcze kilka słoiczków zaprawić na zimę – odpowiedziała wydra.

– AAA to tak pachną suszone grzyby! Nigdy nie miałem okazji zbierać grzybków i dlatego nie wiem jaki mają zapach gdy się je suszy – wyjaśnił Miś.

– Oj to żałuj, to wspaniała zabawa takie chodzenie po lesie i szukanie grzybów. Ja uwielbiam grzybobrania. Jak chcesz, możesz się wybrać ze mną i sam się przekonasz, jaka to fajna zabawa!

PAARuś zgodził się z ochotą, bo uwielbiał poznawać nowe rzeczy. Ubrali się w kaloszki i kurteczki przeciwdeszczowe na wypadek opadów i wyruszyli z koszyczkami w łapkach do lasu. Okazało się, że leśne zakątki pełne były różnego rodzaju grzybków od prawdziwków po kurki i kanie. Kolinka pokazywała po kolei wszystkie PAARusiowi i uczyła go ich nazw.

– OOOOO a tu jaki piękny! Zobacz Kolinko! Do tego ma śliczny czerwony daszek i śliczne kropeczki. On na pewno będzie pyszny! – już sięgał, aby zerwać swoją piękną zdobycz, ale Kolinka go powstrzymała.

– Nie wolno zrywać takich grzybków, one są trujące. Nam się nie przydadzą więc lepiej, żeby dalej rosły i pięknie zdobiły las. Przy zbieraniu grzybów musisz się bardzo dobrze na nich znać, aby nie zrobić sobie lub innym krzywdy poprzez przyrządzenie i zjedzenie trującego grzybka. Pamiętaj, aby je zbierać tylko z kimś, kto się na tym dobrze zna! – wytłumaczyła PAARusiowi wydra.

Od tej pory Miś był już dużo bardziej ostrożny i gdy nie był pewien rodzaju grzybka, pytał Kolinkę o radę. Po powrocie do chatki Kolinka z zebranych kurek zrobiła sobie i PAARusiowy pyszną jajeczniczkę.  PAARuś, za pomoc w zbieraniu grzybów, dostał od niej wspaniały prezent: Atlas grzybów. Było w nim dużo zdjęć i opisy.

– Dziękuję Ci Kolinko. Będę często do niego sięgał i nauczę się rozpoznawać trujące grzyby od tych jadalnych! Teraz już wiem, jakie to może być niebezpieczne, ale i ile zbieranie grzybów przynosi frajdy. Dziękuję Ci!

Posiedzieli jeszcze chwilę przeglądając Atlas, po czym PAARuś, po pożegnaniu z wydrą wybrał się w dalszą drogę.

Szedł i szedł, i myślał, że trzeba bardzo uważać, bo taki piękny grzybek jak muchomor może nas zwieść swoim ślicznym wyglądem i możemy po zjedzeniu go bardzo zachorować. Obiecał sobie, że będzie często sięgał do Atlasu grzybów. Nagle na swojej drodze zobaczył dzika, który siedział pod drzewem i wpatrywał się w jakieś mały przedmiot, które trzymał w swoich raciczka i co jakiś czas coś wykrzykiwał podekscytowany. Co to jednak było, dowiecie się już wkrótce!

Zapraszamy do śledzenia naszego fanpage’a!
www.facebook.com/polskaakademiaaktywnegorozwoju

Udostępnij wpis na Facebooku!

Inne wpisy

ciocia

Miś PAARuś i ulubiona ciocia

Miś PAARuś i ulubiona ciocia Miś PAARuś i ulubiona ciocia W Bukowym Lesie robiło się z dnia na dzień coraz cieplej, a i słoneczko gościło częściej na niebie. Szczególnie to drugie bardzo cieszyło PAARusia, bowiem bardzo lubił słoneczko i to…

Miś PAARuś i złamana nóżka

Miś PAARuś i złamana nóżka Miś PAARuś i złamana nóżka No to skończyły się ferie. Nie ma się czym jednak martwić. Jeszcze chwila a będą wakacje, a póki co czas będzie Wam jak zwykle umilał PAARuś – nasz dzielny przyjaciel,…
biblioteka

Miś PAARuś i biblioteka

Miś PAARuś i biblioteka Miś PAARuś i biblioteka Ferie się zaczęły, a zimy nadal nie ma. No cóż, nie jesteśmy z tych, którzy by narzekali. Trzeba sobie tak zorganizować czas, aby brak śniegu nie był taki dokuczliwy. Jak? Wy zawsze…
zoo

Miś PAARuś i ZOO

Miś PAARuś i ZOO Miś PAARuś i ZOO A zimy jak nie było, tak nie ma. Może dla dzieci, które właśnie mają ferie, nie jest to najlepsza wiadomość, za to dla naszego Misia tak, ponieważ dzięki temu może sobie dalej…
detektyw

Miś PAARuś i detektyw muszka

Miś PAARuś i detektyw muszka Miś PAARuś i detektyw muszka Jak tam kochane dzieci? Piękna biała Pani Zima nie odwiedziła jeszcze i Was, i naszego misia. PAARusiowi nawet było trochę przykro, że w tym roku jeszcze śniegu nie widział. Harce…
mamusia

Miś PAARuś i moja mamusia

Miś PAARuś i moja mamusia Miś PAARuś i moja mamusia PAARuś wita was serdecznie w Nowym Roku. Pewnie jesteście ciekawi, co naszego Misia Pływaka spotkało w tym ostatnim świątecznym czasie. Zdradzimy tylko na początek, że było to dla niego kilka…