Miś PAARuś i wielkie grillowanie
Miś PAARuś i wielkie grillowanie
Nie sądzicie, że na zewnątrz jest coraz piękniej? Trawa coraz to bardziej zielona, drzewa bujnie kwitną, a słoneczko pięknie nam świeci na niebie. Ciemne pokoje, telewizory i komputery coraz mniej zachęcają a za to podwórko coraz bardziej.
Nasz kochany Miś PAARuś też uwielbia tę porę roku. Czuł, jakby mu ktoś baterie doładował. Dzięki temu zmierzał przez las coraz to szybciej i szybciej. Nagle coś do jego noska dotarło. To był zapach, który od razu powędrował aż do brzuszka Misia, aż tam potężnie od tego zaburczało. PAARuś przypomniał sobie, że już dawno nic nie jadł, więc nie zastanawiając się długo, poszedł kierowany tym wspaniałym zapaszkiem.
-Niuch, niuch – wciągał głęboko powietrze i czuł aromat wspaniałych grillowanych warzywek, pieczonych ziemniaczków i innych smakowitości. Ślinka delikatnie mu pociekła, a z brzuszka wydobyło się znów potężne burknięcie.
W końcu nasz puchaty przyjaciel dotarł do celu. Zobaczył przed sobą daleko rozciągającą się polankę, na której zebrało się chyba całe leśne bractwo. Były tam liski, borsuki, jeże, wiewiórki, sarenki, jelonki i najróżniejsze ptaszki. Wydawało się, że bawią się na całego i korzystają z pięknej pogody.
– Co tu się dzieje? – zapytał zdziwiony PAARuś, przechodzącego obok wilczka.
– Majóweczkę sobie organizujemy! Witamy w ten sposób wiosnę i piękną pogodę. Dziękujemy naszej mamie Naturze, że pozwoliła nam przetrwać kolejną zimę i że wszyscy możemy się tu znów spotkać! Chodź do nas Misiu. Zjedz z nami grillowane warzywka i inne pyszności a później odtańczymy taniec radości!
– To wspaniale, ale co to jest ten taniec radości?
– Taniec radości to taki taniec, który wykonują wszystkie zwierzątka, ciesząc się nadchodzącymi pięknymi dniami i nocami! Śpiewamy wtedy wszyscy:
„Słoneczko świecić będzie,
Deszczyk co jakiś czas przybędzie,
Wiaterek ochłodzi nas w potrzebie,
I wszystkim zwierzątkom będzie jak w niebie!”
I na koniec: tralala lala, rumcy tumcy bęc!
PAARuś śmiał się co niemiara. Udzieliła mu się ogólna radość i wesołość. W końcu zaspokoił swój wielki apetyt grillowanymi smakołykami. Popił pyszniutką wodą z potoczku i pobawił się z resztą zwierzątek.
Gdy już słonko powoli zaczęło zachodzić ,wszystkie zwierzątka stanęły, tworząc wielkie koło wokół całej polanki i odśpiewało radośnie:
„Słoneczko świecić będzie,
Deszczyk co jakiś czas przybędzie,
Wiaterek ochłodzi nas w potrzebie,
I wszystkim zwierzątkom będzie jak w niebie!”
I na koniec: tralala lala, rumcy tumcy bęc!
I wszystkie zaczęły podskakiwać wesoło. Tym zakończyło się wielkie grillowanie. Zwierzątka grzecznie rozeszły się do swoich chatek. PAARuś znalazł ustronne miejsce pod drzewkiem i zasnął szybciutko po tak wspaniałej zabawie. Przed snem jeszcze zdążył sobie zanucić nowo poznaną pioseneczkę. Spał już dość głęboko, gdy nagle coś koło niego przebiegło. Raz, drugi, trzeci… Co to jednak było, dowiecie się już za tydzień!
Zapraszamy do śledzenia naszego fanpage’a!
www.facebook.com/polskaakademiaaktywnegorozwoju