Miś PAARuś i zbieranie śmieci
Miś PAARuś i zbieranie śmieci
Lato nadeszło niespodziewanie. Przecież dopiero co przybyła zielona wiosna, żeby tak szybko być zastąpioną przez upalne letnie dni. PAARusiowi to jednak nie przeszkadzało. W głowie miał swój plan, wielkie marzenie, żeby nauczyć się pływać. To go motywowało do wędrówki, nawet gdy słonko najbardziej prażyło.
Szedł więc sobie spokojnie nasz dzielny przyjaciel, gdy nagle zobaczył stadko zwierzątek z różnymi workami. Co było najdziwniejsze, towarzyszyli im LUDZIE. Zwierzątka leśne, nieprzyzwyczajone do obecności człowieka zwykle przed nim czmychają. Tym razem ludzie wraz z nimi nad czymś w skupieniu pracowali.
PAARuś nigdy niczego się nie lękał, a i z ludźmi miał same miłe doświadczenia, więc szybciutko poszedł sprawdzić, co tam się wyprawia. Jak doszedł na miejsce, to ze zdziwieniem stwierdził, że wszyscy zajmują się sprzątaniem.
– Dzień dobry. Mam na imię PAARuś. Może mogę Wam w czymś pomóc? – zapytał grzecznie.
– Pewnie, że możesz! – odpowiedział jakiś miły mały chłopiec – Mam na imię Grześ i chętnie pokażę Ci, co robić.
– Widzę, że coś zbieracie, ale co dokładnie? Grzybki? Jagódki? – zapytał Miś.
– Nie, niestety musimy zbierać śmieci, które zostawili inni ludzie. Widzisz, niektórzy ludzie są bardzo niemili i zachowują się nieładnie, śmiecąc w lesie. Nie myślą o tym, że to wasz domek i nasze wspólne dobro. Dlatego właśnie przyszliśmy tu dziś ponaprawiać to, co inni zepsuli.
Powiedziawszy to, Grześ pokazał PAARusiowi gdzie są worki i gdzie należy składować śmieci tak, aby je później odpowiednio posegregować. Okazało się, że w tej części lasu niestety śmieci było rzeczywiście dużo. Sprzątali więc do samego wieczora. PAARuś zaangażował się bardzo w oczyszczanie lasu z niepotrzebnych przedmiotów i, mimo że było mu trochę smutno, że ludzie są tacy nieroztropni i zostawiają po sobie taki bałagan, to i tak cieszył się czasem spędzonym razem z Grzesiem oraz resztą ludzi i zwierzątek.
Na koniec wszyscy zebrali trochę suchych gałązek i zrobili duże ognisko. Resztę wieczoru spędzili na śpiewaniu wspólnych piosenek i zajadaniu różnych pyszności upieczonych przy wspólnym ogniu.
Kładąc się spać, PAARuś myślał o tym, że trzeba koniecznie uczyć małe dzieci i nierozsądnych rodziców co to znaczy odpowiednio dbać o otaczające je środowisko. My mamy nadzieję, że wy kochane dzieci wiecie, że nie wolno śmiecić i trzeba dbać o przyrodę? Jeśli tak, to w nagrodę zapraszamy Was na kolejne przygody PAARusia. Sprawdzimy wspólnie, czy naszemu Misiowi uda się zaprzyjaźnić z pszczółką.
Zapraszamy do śledzenia naszego fanpage’a!
www.facebook.com/polskaakademiaaktywnegorozwoju